Reklama na e-Konkursy.info

Wkurza mnie...

zielonaszpilka

#7048179 Napisano: 21.09.2022 09:38:25
rainbowdash napisał(a):

stokrotka238 napisał(a):

A ja spróbuję jeszcze raz zarejestrować te paragony z lindt na te same dane, skoro strona już działa... Zobaczymy czy się uda

Mi się nie udało a na @ tez nie odpisują. To jakiś żart. I to głupie gadanie, że niby zdrapka to tylko zabawa. Przecież dużo osób kupuje produkt pod konkurs..

Wydaje mi się, że w twierdzeniu, że zdrapka to tylko zabawa chodziło o to, że nie trzeba zadrapać zdrapki, żeby wygrać. W momencie kliknięcia "wyślij" system rejestruje zgłoszenie i już wiadomo czy zgłoszenie jest wygrane czy nie. Zdrapka to tylko taka wizualna atrakcja dla uczestnika. Nie wiem tylko jak wygląda potem sytuacja, gdyby zgłoszenie było wygrane. Jeśli przychodzi formularz do wypełnienia na maila albo mail z informacją o tym to ok, a jeśli jest tylko informacja na stronie to kiepsko.

cudaczek121

#7048320 Napisano: 21.09.2022 18:16:49
Jechałam dzis rano autobusem podmiejskim do pracyAutobus byl pełen dzieci, na oko 8-9 letnich, które jechały z opiekunkami do Wrocławia. W pewnym momencie na trasie wsiadła jedna starsza pani i spytała jednego młodego chłopczyka, czy mógłby usunąć z fotela obok swój plecaczek. Na te prośbę chłopczyk odpowiedzial: Nie, proszę pani, bo ja lubię siedzieć sam! Na szczęście jego wychowawczyni okazała się bardziej empatyczna i wyrozumiała. Powiedziała chłopcu, by natychmiast usunal swój plecaczek z sąsiedniego fotela, bo to nie jest jego prywatny autobus no i Pani sobie usiadła. Uprzedzając ewentualne fakty, ta starsza Pania z autobusu nie byłam wcale ja, he,he. W autobusie było jeszcze kilka innych wolnych miejsc, a w razie czego gotowa byłam odstąpić tej Pani swoje miejsce. Co nie zmienia faktu, że zirytowała mnie postawa tego chłopca.
0 0

joan

#7048323 Napisano: 21.09.2022 18:38:22
monisss napisał(a):

świetnie rozpoczęty  dzień.. nie dość ,że mnie coś złapało i ledwo idę.. to idąc przed szkołą z córką i będąc na pasach gość zaczął na nas jechać! musiałam przyspieszyć żeby we mnie nie uderzył.. potem podeszłam a on do mnie, że on sobie lekko na gaz wciskał. a ja jestem nie miła.. cudowne rozpoczęcie dnia... 


... więc na drugi raz...
pirueta zrób
lekko cisnąc gaz emotka ! (prosto mu w ten gupi łeb & najlepiej po jakimś konkowo-chipsowym kombo)

cudaczek121 napisał(a):

Jechałam dzis rano autobusem podmiejskim (...) W pewnym momencie na trasie wsiadła jedna starsza pani i spytała jednego młodego chłopczyka, czy mógłby usunąć z fotela obok swój plecaczek. Na te prośbę chłopczyk odpowiedzial: Nie, proszę pani, bo ja lubię siedzieć sam! (...) W autobusie było jeszcze kilka innych wolnych miejsc, a w razie czego gotowa byłam odstąpić tej Pani swoje miejsce. Co nie zmienia faktu, że zirytowała mnie postawa tego chłopca.


Skoro były dostępne inne miejsca, mogła je kobiecina zająć, zamiast aferę robić.
Wyobrażasz sobie sytuację odwrotną? Że podchodzi ktoś do babci, co zakupy obok siebie dała na siedzenie i - pomimo innych opcji żeby spocząć - wyjeżdża do niej z tekstem, że chce usiąść dokładnie na miejscu tych siatek? Człowiek to człowiek.
Ale może tej pani właśnie chodziło o to, żeby swą wielkość okazać i należy-mi-się-dej?
A dzieciak tłumaczyć się nie musi. Może np. mu niedobrze w autobusach i dlatego lubi siedzieć sam?
Zaś opiekunka dzieci nie okazała empatii, ani nie wzbudziła jej w chłopcu - zirytowała się i zażądała od niego określonego działania.
Ale wiesz, to się tak wszystko łatwo pisze post factum emotka

joan

#7048334 Napisano: 21.09.2022 19:23:26
sledzik860 napisał(a):

A nie pomyślałaś o tym, że być może ta 'kobiecina' z racji swego sędziwego wieku nie ma siły/ochoty włóczyć się po całym autobusie i pytać o miejsce? Zachowanie wychowawczyni wzorowe, a gówniak widać manier nie nauczony. Wyrasta k***a pokolenie pińset plus i to już widać teraz. 


Czasy, kiedy wiek był wyznacznikiem stanu zdrowia, dawno minęły. Daaawno.
Kobiecina nie musiała nikogo o nic pytać, skoro inne miejsca i tak były wolne. Ewidentnie szukała konfrontacji.
Zachowanie wychowawczyni słabe na maksa, ale to tylko moja ocena; może psycholog dziecięcy byłby innego zdania?
Powiedział "Nie, proszę pani, bo ja lubię siedzieć sam!" Jak dla mnie ok.
Sama nie wiem, co bym rzekła, gdyby ktokolwiek wsiadł do busa z niezajętymi miejscami i stwierdził, że on chce siedzieć dokładnie! tam, gdzie spoczywa mój plecak po wycieczce. Być może poleciłabym tej osobie zajęcie innego miejsca. W mniej lub bardziej uprzejmy sposób.
Roszczeniowi się robią wszyscy po kolei, bo rozdawnictwo w tym kraju kwitnie. To od wieku nie zależy. Moja sąsiadka ma lelo ponad 60., a mogłaby kancelarię doradczą otworzyć, taką ma wiedzę co i gdzie dają. Gdyby jej zmierzyć IQ, to by ledwo do minimum dociągła, taki "geniusz" wybiórczy ma. Przy niej starzy wyjadacze konkursowi to płotki codzienności. Niedawno z nią rozmawiałam na korytarzu i musiałam długo szczękę ze schodów zbierać.
2 nelunia, elmas 0

sledzik860

#7048337 Napisano: 21.09.2022 19:39:25
joan napisał(a):

monisss napisał(a):

świetnie rozpoczęty  dzień.. nie dość ,że mnie coś złapało i ledwo idę.. to idąc przed szkołą z córką i będąc na pasach gość zaczął na nas jechać! musiałam przyspieszyć żeby we mnie nie uderzył.. potem podeszłam a on do mnie, że on sobie lekko na gaz wciskał. a ja jestem nie miła.. cudowne rozpoczęcie dnia... 


... więc na drugi raz...
pirueta zrób
lekko cisnąc gaz emotka ! (prosto mu w ten gupi łeb & najlepiej po jakimś konkowo-chipsowym kombo)

cudaczek121 napisał(a):

Jechałam dzis rano autobusem podmiejskim (...) W pewnym momencie na trasie wsiadła jedna starsza pani i spytała jednego młodego chłopczyka, czy mógłby usunąć z fotela obok swój plecaczek. Na te prośbę chłopczyk odpowiedzial: Nie, proszę pani, bo ja lubię siedzieć sam! (...) W autobusie było jeszcze kilka innych wolnych miejsc, a w razie czego gotowa byłam odstąpić tej Pani swoje miejsce. Co nie zmienia faktu, że zirytowała mnie postawa tego chłopca.


Skoro były dostępne inne miejsca, mogła je kobiecina zająć, zamiast aferę robić.
Wyobrażasz sobie sytuację odwrotną? Że podchodzi ktoś do babci, co zakupy obok siebie dała na siedzenie i - pomimo innych opcji żeby spocząć - wyjeżdża do niej z tekstem, że chce usiąść dokładnie na miejscu tych siatek? Człowiek to człowiek.
Ale może tej pani właśnie chodziło o to, żeby swą wielkość okazać i należy-mi-się-dej?
A dzieciak tłumaczyć się nie musi. Może np. mu niedobrze w autobusach i dlatego lubi siedzieć sam?
Zaś opiekunka dzieci nie okazała empatii, ani nie wzbudziła jej w chłopcu - zirytowała się i zażądała od niego określonego działania.
Ale wiesz, to się tak wszystko łatwo pisze post factum emotka

Co Ty gadasz w ogóle? Zachowanie wychowawczyni było wzorowe. Tu nie może być tematu, że były inne miejsca wolne. Starsza Pani miała prawo zająć miejsce, które było jej odpowiednie podejrzewam, że względu na bliskość od drzwi autobusu. A gówniak gdyby był dobrze wychowany miał obowiązek Jej to miejsce udostępnić. Twoja narracja każe przypuszczać, że wpisujesz się w grono popierających beneficjentów socjalnych, m  in. tzw. 'madek', którym wszystko 'się należy'.

sledzik860

#7048338 Napisano: 21.09.2022 19:44:20
joan napisał(a):

sledzik860 napisał(a):

A nie pomyślałaś o tym, że być może ta 'kobiecina' z racji swego sędziwego wieku nie ma siły/ochoty włóczyć się po całym autobusie i pytać o miejsce? Zachowanie wychowawczyni wzorowe, a gówniak widać manier nie nauczony. Wyrasta k***a pokolenie pińset plus i to już widać teraz. 


Czasy, kiedy wiek był wyznacznikiem stanu zdrowia, dawno minęły. Daaawno.
Kobiecina nie musiała nikogo o nic pytać, skoro inne miejsca i tak były wolne. Ewidentnie szukała konfrontacji.
Zachowanie wychowawczyni słabe na maksa, ale to tylko moja ocena; może psycholog dziecięcy byłby innego zdania?
Powiedział "Nie, proszę pani, bo ja lubię siedzieć sam!" Jak dla mnie ok.
Sama nie wiem, co bym rzekła, gdyby ktokolwiek wsiadł do busa z niezajętymi miejscami i stwierdził, że on chce siedzieć dokładnie! tam, gdzie spoczywa mój plecak po wycieczce. Być może poleciłabym tej osobie zajęcie innego miejsca. W mniej lub bardziej uprzejmy sposób.
Roszczeniowi się robią wszyscy po kolei, bo rozdawnictwo w tym kraju kwitnie. To od wieku nie zależy. Moja sąsiadka ma lelo ponad 60., a mogłaby kancelarię doradczą otworzyć, taką ma wiedzę co i gdzie dają. Gdyby jej zmierzyć IQ, to by ledwo do minimum dociągła, taki "geniusz" wybiórczy ma. Przy niej starzy wyjadacze konkursowi to płotki codzienności. Niedawno z nią rozmawiałam na korytarzu i musiałam długo szczękę ze schodów zbierać.

Tu nie chodzi o politykę rządzących, ale o elementarny szacunek do ludzi starszych. Ja mam go w sobie do dziś.
0 0

joan

#7048339 Napisano: 21.09.2022 19:49:04
sledzik860 napisał(a):

Co Ty gadasz w ogóle? Zachowanie wychowawczyni było wzorowe. Tu nie może być tematu, że były inne miejsca wolne. Starsza Pani miała prawo zająć miejsce, które było jej odpowiednie podejrzewam, że względu na bliskość od drzwi autobusu. A gówniak gdyby był dobrze wychowany miał obowiązek Jej to miejsce udostępnić. Twoja narracja każe przypuszczać, że wpisujesz się w grono popierających beneficjentów socjalnych, m  in. tzw. 'madek', którym wszystko 'się należy'.


Nie było.
Nie miał.
NIE.

sledzik860 napisał(a):

Tu nie chodzi o politykę rządzących, ale o elementarny szacunek do ludzi starszych. Ja mam go w sobie do dziś.


Wobec tego polecam rozszerzyć ów szacunek do obszaru "ludzie w różnym wieku" emotka

lasiglasty

#7048344 Napisano: 21.09.2022 20:02:15
sledzik860 napisał(a):


Tu nie chodzi o politykę rządzących, ale o elementarny szacunek do ludzi starszych. Ja mam go w sobie do dziś.

Szacunek należy się każdemu - bez względu na wiek. Niestety, w naszej kulturze często brakuje go wobec najmłodszych. Jak możesz nazywać tego chłopczyka "gówniakiem" albo pisać, że nikt go nie nauczył manier. Być może ma spektrum autyzmu, jest nieśmiały lub odrzucany przez rówiesników, dlatego siedział sam. Nie wiemy, co spotkało go tamtego dnia, może coś przykrego, może był smutny. Dzieci też odczuwają różne emocje. Przecież nie zwyzywał tej Pani, tylko grzecznie odmówił. Wychowawczyni powinna mu na spokojnie wytłumaczyć sytuację, a nie nakazywać coś natychmiastowo...  To dziecko dopiero uczy się interakcji społecznych. Na pewno niczego dobrego nie wyniósł po takim przedstawieniu. 

sledzik860

#7048346 Napisano: 21.09.2022 20:05:28
joan napisał(a):

sledzik860 napisał(a):

Co Ty gadasz w ogóle? Zachowanie wychowawczyni było wzorowe. Tu nie może być tematu, że były inne miejsca wolne. Starsza Pani miała prawo zająć miejsce, które było jej odpowiednie podejrzewam, że względu na bliskość od drzwi autobusu. A gówniak gdyby był dobrze wychowany miał obowiązek Jej to miejsce udostępnić. Twoja narracja każe przypuszczać, że wpisujesz się w grono popierających beneficjentów socjalnych, m  in. tzw. 'madek', którym wszystko 'się należy'.


Nie było.
Nie miał.
NIE.

sledzik860 napisał(a):

Tu nie chodzi o politykę rządzących, ale o elementarny szacunek do ludzi starszych. Ja mam go w sobie do dziś.


Wobec tego polecam rozszerzyć ów szacunek do obszaru "ludzie w różnym wieku" emotka

Zwrócę tylko jeszcze uwagę na kwestię czysto formalno-prawną. Pani mogła zająć dowolne miejsce w autobusie wedle jej własnego wyboru i TYLKO z tego powodu dzieciak winien był usunąć swój plecak.
0 0

sledzik860

#7048349 Napisano: 21.09.2022 20:30:20
Nie widziałem abyśmy w tej dyskusji rozmawiali od początku o  dziecku z autyzmem. Może... może miał autyzm. Przestań pieprzyć za przeproszeniem  że może miał... Może miał gorszy dzień. No no może i miał. I co z tego? Ustąpienie miejsca czy udostępnienie osobie starszej powinno być we krwi dobrego, kulturalnego człowieka i powinno być również przekazane potomstwu. Dla mnie to sprawa jasna. Ps: Gówniak to takie żartobliwe określenie, więcej luzu xD

brucee

#7048390 Napisano: 22.09.2022 05:37:16
Dawno temu, jeżdżąc na studia, miałam dziwaczny przypadek w tramwaju. Wskoczyłam doń, kiedy prawie wszystkie miejsca siedzące były jeszcze puste i skorzystałam z jednego. W miarę upływu czasu i zaliczania kolejnych przystanków, oczywiście tramwaj zapełniał się. W pewnym momencie wsiadła starsza pani. Ja tradycyjnie poderwałam się, ustępując jej miejsca. Reakcja tej kobiety przeszła jednak moje oczekiwania. 
- To skandal jest po prostu! - zawołała z oburzeniem. - Żeby kobieta kobiecie miejsca ustępowała! Kto to widział? Tylu młodych panów siedzi, udają zajętych obserwowaniem widoków za oknem i nie ustąpią, a tu kobieta kobiecie ustępuje! 
Następnie zaczęła (ciągle stojąc) wrzeszczeć na tych siedzących mężczyzn, a ci przybierali coraz czerwieńszy wyraz swoich twarzy. Wysiadła niebawem, po kilku przystankach, złorzecząc ciągle, a ja zostałam w tramwaju, napotykając wściekłe spojrzenia siedzących, którym się oberwało... 
Nie zawsze ustąpienie miejsca daje zamierzony efekt.  emotka

aurorcia

#7048393 Napisano: 22.09.2022 07:39:01
brucee napisał(a):

Dawno temu, jeżdżąc na studia, miałam dziwaczny przypadek w tramwaju. Wskoczyłam doń, kiedy prawie wszystkie miejsca siedzące były jeszcze puste i skorzystałam z jednego. W miarę upływu czasu i zaliczania kolejnych przystanków, oczywiście tramwaj zapełniał się. W pewnym momencie wsiadła starsza pani. Ja tradycyjnie poderwałam się, ustępując jej miejsca. Reakcja tej kobiety przeszła jednak moje oczekiwania. 
- To skandal jest po prostu! - zawołała z oburzeniem. - Żeby kobieta kobiecie miejsca ustępowała! Kto to widział? Tylu młodych panów siedzi, udają zajętych obserwowaniem widoków za oknem i nie ustąpią, a tu kobieta kobiecie ustępuje! 
Następnie zaczęła (ciągle stojąc) wrzeszczeć na tych siedzących mężczyzn, a ci przybierali coraz czerwieńszy wyraz swoich twarzy. Wysiadła niebawem, po kilku przystankach, złorzecząc ciągle, a ja zostałam w tramwaju, napotykając wściekłe spojrzenia siedzących, którym się oberwało... 
Nie zawsze ustąpienie miejsca daje zamierzony efekt.  emotka

Moja świętej pamięci ciocia jak miała już swoje lata, jeździła autobusem i jakby ktoś ustąpił jej miejsca to jeszcze zjebkę dostał z tekstem, że ona nie jest jeszcze taka staraemotka  

atyde25

#7048397 Napisano: 22.09.2022 08:14:45
Tak samo z ustępowaniem miejsc ciężarnym i kobietą z dziećmi niepełnosprawnymi.Foch wielki i obraza majestatu:(
Jak to ja mam komuś ustąpić miejsce dlaczego siedzę i już,0 empatii.
Ile razu płakałam w tramwaju nie zliczę:(
1 brucee 0

atyde25

#7048398 Napisano: 22.09.2022 08:16:36
No ale zmiana przykrego tematu raz kupiłam Cheetosy w lidlu i co tak się zaooglądałam nowym serialem na D na Netflixie,że przegapiłam koniec konka .Cała ja czy się wkurzać czy śmiać trudno powiedzieć.Ale to avanti więc nie jest to wielki ból bo i tak nie wygram tam.

radziosny

#7048399 Napisano: 22.09.2022 08:18:52
Oj tak, jeżdżenie komunikacją potrafi wykończyć psychicznie.. dlatego jeżdżę rowerem. Oby była łagodna zima..emotka

bubba

#7048402 Napisano: 22.09.2022 08:21:54
[quote=Ustąpienie miejsca "kobietą" może być skomplikowane  emotka



atyde25]Tak samo z ustępowaniem miejsc ciężarnym i kobietą z dziećmi niepełnosprawnymi.Foch wielki i obraza majestatu:(
Jak to ja mam komuś ustąpić miejsce dlaczego siedzę i już,0 empatii.
Ile razu płakałam w tramwaju nie zliczę:(
2 @gnieszk@, mia 0

azaflora

#7048417 Napisano: 22.09.2022 09:50:30
cudaczek121 napisał(a):

Jechałam dzis rano autobusem podmiejskim do pracyAutobus byl pełen dzieci, na oko 8-9 letnich, które jechały z opiekunkami do Wrocławia. W pewnym momencie na trasie wsiadła jedna starsza pani i spytała jednego młodego chłopczyka, czy mógłby usunąć z fotela obok swój plecaczek. Na te prośbę chłopczyk odpowiedzial: Nie, proszę pani, bo ja lubię siedzieć sam! Na szczęście jego wychowawczyni okazała się bardziej empatyczna i wyrozumiała. Powiedziała chłopcu, by natychmiast usunal swój plecaczek z sąsiedniego fotela, bo to nie jest jego prywatny autobus no i Pani sobie usiadła. Uprzedzając ewentualne fakty, ta starsza Pania z autobusu nie byłam wcale ja, he,he. W autobusie było jeszcze kilka innych wolnych miejsc, a w razie czego gotowa byłam odstąpić tej Pani swoje miejsce. Co nie zmienia faktu, że zirytowała mnie postawa tego chłopca.

O tym, że poziom empatii spada, wiemy wszyscy. Pandemia i nakazy izolacji też pewnie przyspieszyły to zjawisko - ludzie obawiają się bliskości obcej osoby, dotyku. Nawet takie plociuchy-kumoszki, które kiedyś szeptały sobie na ucho, teraz stoją w pewnym oddaleniu i blokują chodnik  emotka
1 brucee 0

atyde25

#7048792 Napisano: 23.09.2022 15:20:59
Jaki rezolutny chłopczyk:P

Przypomniał mi się 1986 rok i to nie jest dobre wspomnienie:(
Idę rozbić złe emocje na promo zakupach:)
0 0

aleksandra008

#7048873 Napisano: 23.09.2022 19:56:21
wczoraj kupiłam lindt i chciałam dzisiaj wpisać a tu okazuje się, że do wczoraj tylko emotka
0 0

Claudia77

#7048939 Napisano: 24.09.2022 09:46:25
azaflora napisał(a):

cudaczek121 napisał(a):

Jechałam dzis rano autobusem podmiejskim do pracyAutobus byl pełen dzieci, na oko 8-9 letnich, które jechały z opiekunkami do Wrocławia. W pewnym momencie na trasie wsiadła jedna starsza pani i spytała jednego młodego chłopczyka, czy mógłby usunąć z fotela obok swój plecaczek. Na te prośbę chłopczyk odpowiedzial: Nie, proszę pani, bo ja lubię siedzieć sam! Na szczęście jego wychowawczyni okazała się bardziej empatyczna i wyrozumiała. Powiedziała chłopcu, by natychmiast usunal swój plecaczek z sąsiedniego fotela, bo to nie jest jego prywatny autobus no i Pani sobie usiadła. Uprzedzając ewentualne fakty, ta starsza Pania z autobusu nie byłam wcale ja, he,he. W autobusie było jeszcze kilka innych wolnych miejsc, a w razie czego gotowa byłam odstąpić tej Pani swoje miejsce. Co nie zmienia faktu, że zirytowała mnie postawa tego chłopca.

O tym, że poziom empatii spada, wiemy wszyscy. Pandemia i nakazy izolacji też pewnie przyspieszyły to zjawisko - ludzie obawiają się bliskości obcej osoby, dotyku. Nawet takie plociuchy-kumoszki, które kiedyś szeptały sobie na ucho, teraz stoją w pewnym oddaleniu i blokują chodnik  emotka

No to z innej beczki, syn jechał autobusem do szkoły jak co rano tradycyjnie, tłok niemiłosierny i wsiadła starsza pani. Mój syn oczywiście ustąpił miejsca i stanął obok trzymając się poręczy u góry. Ścisk taki, że ledwo palca można było wcisnąć i jak autobus zahamował, to niestety delikatnie się o tę kobietę oparł, a żebyście słyszeli jakich epitetów się od niej nasłuchałemotka -masakra. Niestety źle trafiła, bo riposta poszła w stylu mojego syna, czyli kulturalnie  z klasą i w pięty - co nie zmienia faktu, że stwierdził w domu, że ma w d... ustępowanie miejsca, biednym, starszym paniom...