e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

magdalena-chili napisał(a):

pikawka napisał(a):

monnikk napisał(a):

pikawka napisał(a):

Podróże, wyjazdy i relaxe   
Lecę w niedziele na Kretę, co w sytuacji gdy wygram coś, gdzie będzie 3 dni na odesłanie paragonu. Mieliście taką sytuację? Czy będzie sens dzwonić do agencji i prosić o możliwość odesłania po powrocie za ten dajmy na to tydzień??? Proszę o poradę 

Ja mam teczkę z kopertami, paragonami i wydrukowanymi oświadczeniami. W razie wygranej mama lub szwagierka wysyła.

Właśnie mam szwagra za płotem i zeszyt ze wszystkimi paragonami opisanymi ale jednak wolałabym sama wysłać niż kogoś fatygować. Nie ogarnę już teraz pisania oświadczeń itp. Co najwyżej planuje zrobić zdjęcia paragonów. Jeśli wystarczy mailem to kumpela (konkursowa) ogarnie mi oświadczenie jednak martwię się jeśli będzie trzeba oryginał. 
Zastanawia mnie czy agencja by się zgodziła na kilka dni zwłoki gdybym zadzwoniła i wyjaśniła sytuacje

Jak napiszesz maila, albo zadzwonisz do agencji, to chyba tylko kosmita by się nie zgodził na odesłanie po powrocie.  juz dwa razy przerabiałam taka sytuację,  agencje czekaly

picola1 napisał(a):

magdalena-chili napisał(a):

pikawka napisał(a):

monnikk napisał(a):

pikawka napisał(a):

Podróże, wyjazdy i relaxe   
Lecę w niedziele na Kretę, co w sytuacji gdy wygram coś, gdzie będzie 3 dni na odesłanie paragonu. Mieliście taką sytuację? Czy będzie sens dzwonić do agencji i prosić o możliwość odesłania po powrocie za ten dajmy na to tydzień??? Proszę o poradę 

Ja mam teczkę z kopertami, paragonami i wydrukowanymi oświadczeniami. W razie wygranej mama lub szwagierka wysyła.

Właśnie mam szwagra za płotem i zeszyt ze wszystkimi paragonami opisanymi ale jednak wolałabym sama wysłać niż kogoś fatygować. Nie ogarnę już teraz pisania oświadczeń itp. Co najwyżej planuje zrobić zdjęcia paragonów. Jeśli wystarczy mailem to kumpela (konkursowa) ogarnie mi oświadczenie jednak martwię się jeśli będzie trzeba oryginał. 
Zastanawia mnie czy agencja by się zgodziła na kilka dni zwłoki gdybym zadzwoniła i wyjaśniła sytuacje

Jak napiszesz maila, albo zadzwonisz do agencji, to chyba tylko kosmita by się nie zgodził na odesłanie po powrocie.  juz dwa razy przerabiałam taka sytuację,  agencje czekaly

Ja straciłam nagrodę jak byłam na wakacjach w Hiszpanii, na wysyłkę paragonu były trzy dni  i agencja kategorycznie powiedziała, że muszą się trzymać terminu z regulaminu. Wszystko zależy od agencji i od ludzi tam pracujących.

pikawka napisał(a):

picola1 napisał(a):

magdalena-chili napisał(a):

Jak napiszesz maila, albo zadzwonisz do agencji, to chyba tylko kosmita by się nie zgodził na odesłanie po powrocie.  juz dwa razy przerabiałam taka sytuację,  agencje czekaly

Ja straciłam nagrodę jak byłam na wakacjach w Hiszpanii, na wysyłkę paragonu były trzy dni  i agencja kategorycznie powiedziała, że muszą się trzymać terminu z regulaminu. Wszystko zależy od agencji i od ludzi tam pracujących.

Która agencja ??

pikawka napisał(a):

picola1 napisał(a):

magdalena-chili napisał(a):

Ja straciłam nagrodę jak byłam na wakacjach w Hiszpanii, na wysyłkę paragonu były trzy dni  i agencja kategorycznie powiedziała, że muszą się trzymać terminu z regulaminu. Wszystko zależy od agencji i od ludzi tam pracujących.

Która agencja ??

picola1 napisał(a):

pikawka napisał(a):

picola1 napisał(a):

magdalena-chili napisał(a):

Ja straciłam nagrodę jak byłam na wakacjach w Hiszpanii, na wysyłkę paragonu były trzy dni  i agencja kategorycznie powiedziała, że muszą się trzymać terminu z regulaminu. Wszystko zależy od agencji i od ludzi tam pracujących.

Która agencja ??

albo unique one albo columbit, nie pamiętam dokładnie

picola1 napisał(a):

Ja straciłam nagrodę jak byłam na wakacjach w Hiszpanii, na wysyłkę paragonu były trzy dni  i agencja kategorycznie powiedziała, że muszą się trzymać terminu z regulaminu. Wszystko zależy od agencji i od ludzi tam pracujących.

monikar napisał(a):

Dziewczyny polećcie jakieś fajne perfumy na lato? Chce sobie kupić coś nowego z okazji urodzin  P

Yoko napisał(a):

monikar napisał(a):

Dziewczyny polećcie jakieś fajne perfumy na lato? Chce sobie kupić coś nowego z okazji urodzin  P

Perfumy to kwestia mocno indywidualna, ale ja polecę moje ulubione zapachy, które stosuję zamiennie. 
https://www.notin...fumowana-dla-kobiet/
https://www.notin...CDjVVpxoCGdYQAvD_BwE

glena napisał(a):

Hej,
zna się ktoś może na reklamacjach, rękojmiach itp.?
Kupiliśmy w grudniu ekspres do kawy Zelmer, który już dwa razy się zepsuł. Za pierwszym razem najpierw skontaktowaliśmy się ze sprzedawcą, który powiedział, że szybciej będzie załatwiać to bezpośrednio z serwisem Zelmera. Tak zrobiliśmy. Ten serwis to zresztą dno, ale to inna historia. Naprawili, odesłali, zepsuł się ponownie. Tym razem inna usterka. Odesłaliśmy od razu do Zelmera. Naprawili, odesłali. Już znów szwankuje. Czyli wadliwy egzemplarz prawdopodobnie. No to piszę do sprzedawcy, że w ramach rękojmi chciałabym zwrot kasy (albo nowy ekspres). A w odpowiedzi mam:
Przyjmujemy Państwa zgłoszenie jako rękojmia (natomiast jest to prawnie dopiero 1 zgłoszenie rękojmi, tym samym będzie musiała wystąpić raz jeszcze usterka o charakterze znacznym by zgodnie z prawem zrealizować Państwu zwrot pieniędzy za towar)2.    Poproszę o uzupełnienie dokumentacji w postaci zdjęć/skanów protokołów napraw3.    Proszę złożyć reklamację do Zelmera – my już się z nimi w tej sprawie skontaktujemy, zgłoszenie mailowe, przyjęte zostało jako pierwsze zgłoszenie w ramach rękojmi (mail jest tego potwierdzeniem).
No i teraz: średnio mi się uśmiecha odsyłać ekspres znów do Zelmera i czekać, aż po powrocie znów się zepsuje, bo chciałabym pić kawę, a nie mieć ekspres większość czasu w naprawie. Mogę to jakoś inaczej rozwiązać? Oczywiście mam te wszystkie potwierdzenia napraw, zresztą w Zelmerze to też można sprawdzić. Doradzi ktoś coś?

glena napisał(a):

glena napisał(a):

Hej,
zna się ktoś może na reklamacjach, rękojmiach itp.?
Kupiliśmy w grudniu ekspres do kawy Zelmer, który już dwa razy się zepsuł. Za pierwszym razem najpierw skontaktowaliśmy się ze sprzedawcą, który powiedział, że szybciej będzie załatwiać to bezpośrednio z serwisem Zelmera. Tak zrobiliśmy. Ten serwis to zresztą dno, ale to inna historia. Naprawili, odesłali, zepsuł się ponownie. Tym razem inna usterka. Odesłaliśmy od razu do Zelmera. Naprawili, odesłali. Już znów szwankuje. Czyli wadliwy egzemplarz prawdopodobnie. No to piszę do sprzedawcy, że w ramach rękojmi chciałabym zwrot kasy (albo nowy ekspres). A w odpowiedzi mam:
Przyjmujemy Państwa zgłoszenie jako rękojmia (natomiast jest to prawnie dopiero 1 zgłoszenie rękojmi, tym samym będzie musiała wystąpić raz jeszcze usterka o charakterze znacznym by zgodnie z prawem zrealizować Państwu zwrot pieniędzy za towar)2.    Poproszę o uzupełnienie dokumentacji w postaci zdjęć/skanów protokołów napraw3.    Proszę złożyć reklamację do Zelmera – my już się z nimi w tej sprawie skontaktujemy, zgłoszenie mailowe, przyjęte zostało jako pierwsze zgłoszenie w ramach rękojmi (mail jest tego potwierdzeniem).
No i teraz: średnio mi się uśmiecha odsyłać ekspres znów do Zelmera i czekać, aż po powrocie znów się zepsuje, bo chciałabym pić kawę, a nie mieć ekspres większość czasu w naprawie. Mogę to jakoś inaczej rozwiązać? Oczywiście mam te wszystkie potwierdzenia napraw, zresztą w Zelmerze to też można sprawdzić. Doradzi ktoś coś?

Jeszcze jedno: jeśli w Zelmerze naprawiają nam w ramach reklamacji, to czy to może być jednocześnie traktowane jako rękojmia? I rzeczywiście wystarczy, ze mailowo mi sprzedawca potwierdził, że tak to traktuje?

monikar napisał(a):

Dziewczyny polećcie jakieś fajne perfumy na lato? Chce sobie kupić coś nowego z okazji urodzin 

monikar napisał(a):

Dziewczyny polećcie jakieś fajne perfumy na lato? Chce sobie kupić coś nowego z okazji urodzin 

joan napisał(a):

Joł joł ludzie, czy będziecie nadal brali udział w konkach i loteriach zobaczywszy wpis, co sugeruje wszechobecność zjawiska: "profesjonalne hakowanie"? Czy jest sens w cokolwiek grać? Czy to już koniec?