e-Konkursy.info - codzienne nowe konkursy

Wiecie, że Biedronka w tym roku będzie świętować 30 lat w Polsce? - Ciekawe czy będą jakieś wypasione konkursy z tej okazji... 🙂🙏

Czy ktoś z Was sprzedaje ubrania na Vinted i może powiedzieć coś więcej na ten temat? Idzie tam sprzedać ciuchy, których już się nie nosi? Czy raczej ciężko, bo mało kto tam kupuje? Oczywiście mowa o ciuchach w bardzo dobrym / idealnym stanie, których po prostu już się nie nosi/ nie lubi. 
A może lepiej wystawić na olx? Czy w ogóle ludzie kupują ciuchy używane z takich prywatnych ogłoszeń? Nie mam pojęcia, czy warto marnować czas na fotki i opisy ubrań (w naprawdę bardzo dobrym stanie), czy po prostu wrzucić ciuchy do kontenera

mampytanie napisał(a):

Czy ktoś z Was sprzedaje ubrania na Vinted i może powiedzieć coś więcej na ten temat? Idzie tam sprzedać ciuchy, których już się nie nosi? Czy raczej ciężko, bo mało kto tam kupuje? Oczywiście mowa o ciuchach w bardzo dobrym / idealnym stanie, których po prostu już się nie nosi/ nie lubi. 
A może lepiej wystawić na olx? Czy w ogóle ludzie kupują ciuchy używane z takich prywatnych ogłoszeń? Nie mam pojęcia, czy warto marnować czas na fotki i opisy ubrań (w naprawdę bardzo dobrym stanie), czy po prostu wrzucić ciuchy do kontenera

Ja sprzedaje i kupuje i tylko raz miałam problem, a mianowicie ubranie było niesamowicie prześwitujące, a nie było o tym informacji, ale dostałam zwrot i odesłałam. Aczkolwiek nie kupuje tam drogich rzeczy.

stokrotka238 napisał(a):

Wiecie, że Biedronka w tym roku będzie świętować 30 lat w Polsce? - Ciekawe czy będą jakieś wypasione konkursy z tej okazji... 🙂🙏

Jak nie dadzą 30 fur, to zrobimy hurr durr!

atlantydek napisał(a):

stokrotka238 napisał(a):

Wiecie, że Biedronka w tym roku będzie świętować 30 lat w Polsce? - Ciekawe czy będą jakieś wypasione konkursy z tej okazji... 🙂🙏

Jak nie dadzą 30 fur, to zrobimy hurr durr!

To będzie w ogóle rok Nadziei, także SPES NON CONFUNDIT 

lilichilimili napisał(a):

mampytanie napisał(a):

Czy ktoś z Was sprzedaje ubrania na Vinted i może powiedzieć coś więcej na ten temat? Idzie tam sprzedać ciuchy, których już się nie nosi? Czy raczej ciężko, bo mało kto tam kupuje? Oczywiście mowa o ciuchach w bardzo dobrym / idealnym stanie, których po prostu już się nie nosi/ nie lubi. 
A może lepiej wystawić na olx? Czy w ogóle ludzie kupują ciuchy używane z takich prywatnych ogłoszeń? Nie mam pojęcia, czy warto marnować czas na fotki i opisy ubrań (w naprawdę bardzo dobrym stanie), czy po prostu wrzucić ciuchy do kontenera

Ja sprzedaje i kupuje i tylko raz miałam problem, a mianowicie ubranie było niesamowicie prześwitujące, a nie było o tym informacji, ale dostałam zwrot i odesłałam. Aczkolwiek nie kupuje tam drogich rzeczy.

A jak sprzedajesz, to zazwyczaj faktycznie ktoś daną rzecz kupi, czy ogłoszenie musi wisieć przez przynajmniej 1-2 miesiące, aż ktoś się zainteresuje?

atlantydek napisał(a):

stokrotka238 napisał(a):

Wiecie, że Biedronka w tym roku będzie świętować 30 lat w Polsce? - Ciekawe czy będą jakieś wypasione konkursy z tej okazji... 🙂🙏

Jak nie dadzą 30 fur, to zrobimy hurr durr!

Jedną rezerwuje jakby co 😁🤪

Czy voucher na e-bilet z konkursu Listerin Żabka jest wielorazowego użytku?

mampytanie napisał(a):

lilichilimili napisał(a):

mampytanie napisał(a):

Czy ktoś z Was sprzedaje ubrania na Vinted i może powiedzieć coś więcej na ten temat? Idzie tam sprzedać ciuchy, których już się nie nosi? Czy raczej ciężko, bo mało kto tam kupuje? Oczywiście mowa o ciuchach w bardzo dobrym / idealnym stanie, których po prostu już się nie nosi/ nie lubi. 
A może lepiej wystawić na olx? Czy w ogóle ludzie kupują ciuchy używane z takich prywatnych ogłoszeń? Nie mam pojęcia, czy warto marnować czas na fotki i opisy ubrań (w naprawdę bardzo dobrym stanie), czy po prostu wrzucić ciuchy do kontenera

Ja sprzedaje i kupuje i tylko raz miałam problem, a mianowicie ubranie było niesamowicie prześwitujące, a nie było o tym informacji, ale dostałam zwrot i odesłałam. Aczkolwiek nie kupuje tam drogich rzeczy.

A jak sprzedajesz, to zazwyczaj faktycznie ktoś daną rzecz kupi, czy ogłoszenie musi wisieć przez przynajmniej 1-2 miesiące, aż ktoś się zainteresuje?


Mało rzeczy w sumie sprzedałam, ale w miarę się szybko sprzedawały, dobrze jest wystawić coś np 5 zł drożej i potem jak ktoś polubi dany produkt  to cenę obniżyć, bo wtedy osoba dostaje info, że cena spadła i większe prawdopodobieństwo, że to kupi

mampytanie napisał(a):

Czy ktoś z Was sprzedaje ubrania na Vinted i może powiedzieć coś więcej na ten temat? Idzie tam sprzedać ciuchy, których już się nie nosi? Czy raczej ciężko, bo mało kto tam kupuje? Oczywiście mowa o ciuchach w bardzo dobrym / idealnym stanie, których po prostu już się nie nosi/ nie lubi. 
A może lepiej wystawić na olx? Czy w ogóle ludzie kupują ciuchy używane z takich prywatnych ogłoszeń? Nie mam pojęcia, czy warto marnować czas na fotki i opisy ubrań (w naprawdę bardzo dobrym stanie), czy po prostu wrzucić ciuchy do kontenera

Polecam po prostu wystawić kilka rzeczy próbnie i zobaczyć czy to dla Ciebie. 
Ja wystawiam na vinted i olx jednocześnie. Mam za sobą ponad 500 transakcji na vinted i nie wiadomo ile na olx bo tam nie zlicza transakcji. Sprzedaję, kupuję, jestem bardzo zadowolona. 
Ale dla odmiany moja szwagierka mówi, że to jest tyle zachodu... zdjęcia, opisy, odpowiadanie na wiadomości, pakowanie, wysyłanie, że już na samą myśl jej się nie chce. 🙂

mampytanie napisał(a):

lilichilimili napisał(a):

mampytanie napisał(a):

Czy ktoś z Was sprzedaje ubrania na Vinted i może powiedzieć coś więcej na ten temat? Idzie tam sprzedać ciuchy, których już się nie nosi? Czy raczej ciężko, bo mało kto tam kupuje? Oczywiście mowa o ciuchach w bardzo dobrym / idealnym stanie, których po prostu już się nie nosi/ nie lubi. 
A może lepiej wystawić na olx? Czy w ogóle ludzie kupują ciuchy używane z takich prywatnych ogłoszeń? Nie mam pojęcia, czy warto marnować czas na fotki i opisy ubrań (w naprawdę bardzo dobrym stanie), czy po prostu wrzucić ciuchy do kontenera

Ja sprzedaje i kupuje i tylko raz miałam problem, a mianowicie ubranie było niesamowicie prześwitujące, a nie było o tym informacji, ale dostałam zwrot i odesłałam. Aczkolwiek nie kupuje tam drogich rzeczy.

A jak sprzedajesz, to zazwyczaj faktycznie ktoś daną rzecz kupi, czy ogłoszenie musi wisieć przez przynajmniej 1-2 miesiące, aż ktoś się zainteresuje?

ja sprzedaję i sprzedaję dużo, ale sprzedaję bardzo określone rzeczy - konkretne marki, konkretne materiały. Ciuchy zwyczajne, takie standardowe, jak hm, reserved, mohito, new look, itp. sprzedają się, ale musisz mieć dobre zdjęcia, dobre opisy dobre ceny. Jeśli nowa bluzka w sklepiej kosztuje 50 zł, to nową z metką na vinted puścisz maksymalnie za połowę tej ceny. Więc używaną, nawet w bardzo dobrym stanie sprzedasz za kilka, maks kilkanaście złotych. Weź to pod uwagę. Dodatkowo większość kupujących raczej się targuje. Wystawiasz za 15, ale z myślą, że sprzedaż za 10 albo 8 zł. Dziecięce rzeczy, jeśli nie są to chodliwe marki typu newbie, lepiej wystawiać w zestawach, bo inaczej sprzedasz je w cenach od 1 zł do kilku, w potywach do kilkunastu złotych. Dużo osób frustruje się sprzedażą na vinted, bo ciuchy wiszą im miesiącami i nikt się nimi nie interesuje. Niestety to często wina ceny. Widzę po profiu mojej przyjaciółki, która zwykłe, często już niezbyt modne, bawełniane czy nawet poliestrowe bluzki, sukienki czy sweterki próbuje sprzedać po 20-40 zł. No nie ma opcji, że ktoś to w tej cenie kupi, bo doliczając ochronę kupujących i przesyłkę wychodzi mu cena nowej rzeczy na wyprzedaży. Możesz spróbować wystawić te rzeczy, ale miej świadomość, że majątku na tym nie zbijesz, a rzeczywiście jest sporo roboty z wystawianiem aukcji. Jeśli chcesz je szybko sprzedać to licz kilka złotych, maks 10 złotych za sztukę.

zielonaszpilka napisał(a):

mampytanie napisał(a):

lilichilimili napisał(a):

mampytanie napisał(a):

Czy ktoś z Was sprzedaje ubrania na Vinted i może powiedzieć coś więcej na ten temat? Idzie tam sprzedać ciuchy, których już się nie nosi? Czy raczej ciężko, bo mało kto tam kupuje? Oczywiście mowa o ciuchach w bardzo dobrym / idealnym stanie, których po prostu już się nie nosi/ nie lubi. 
A może lepiej wystawić na olx? Czy w ogóle ludzie kupują ciuchy używane z takich prywatnych ogłoszeń? Nie mam pojęcia, czy warto marnować czas na fotki i opisy ubrań (w naprawdę bardzo dobrym stanie), czy po prostu wrzucić ciuchy do kontenera

Ja sprzedaje i kupuje i tylko raz miałam problem, a mianowicie ubranie było niesamowicie prześwitujące, a nie było o tym informacji, ale dostałam zwrot i odesłałam. Aczkolwiek nie kupuje tam drogich rzeczy.

A jak sprzedajesz, to zazwyczaj faktycznie ktoś daną rzecz kupi, czy ogłoszenie musi wisieć przez przynajmniej 1-2 miesiące, aż ktoś się zainteresuje?

ja sprzedaję i sprzedaję dużo, ale sprzedaję bardzo określone rzeczy - konkretne marki, konkretne materiały. Ciuchy zwyczajne, takie standardowe, jak hm, reserved, mohito, new look, itp. sprzedają się, ale musisz mieć dobre zdjęcia, dobre opisy dobre ceny. Jeśli nowa bluzka w sklepiej kosztuje 50 zł, to nową z metką na vinted puścisz maksymalnie za połowę tej ceny. Więc używaną, nawet w bardzo dobrym stanie sprzedasz za kilka, maks kilkanaście złotych. Weź to pod uwagę. Dodatkowo większość kupujących raczej się targuje. Wystawiasz za 15, ale z myślą, że sprzedaż za 10 albo 8 zł. Dziecięce rzeczy, jeśli nie są to chodliwe marki typu newbie, lepiej wystawiać w zestawach, bo inaczej sprzedasz je w cenach od 1 zł do kilku, w potywach do kilkunastu złotych. Dużo osób frustruje się sprzedażą na vinted, bo ciuchy wiszą im miesiącami i nikt się nimi nie interesuje. Niestety to często wina ceny. Widzę po profiu mojej przyjaciółki, która zwykłe, często już niezbyt modne, bawełniane czy nawet poliestrowe bluzki, sukienki czy sweterki próbuje sprzedać po 20-40 zł. No nie ma opcji, że ktoś to w tej cenie kupi, bo doliczając ochronę kupujących i przesyłkę wychodzi mu cena nowej rzeczy na wyprzedaży. Możesz spróbować wystawić te rzeczy, ale miej świadomość, że majątku na tym nie zbijesz, a rzeczywiście jest sporo roboty z wystawianiem aukcji. Jeśli chcesz je szybko sprzedać to licz kilka złotych, maks 10 złotych za sztukę.

Ooo dziękuję Ci bardzo za rozbudowaną odpowiedź! Akurat ciuchy nie są z sieciówek, bo tam są w większości z poliestru (nie dla mnie), wieki w takich sklepach nie byłam i nie kupowałam   Te, co chcę sprzedać są jakościowo bardzo dobre i materiałowo też (bo mam uczulenie na poliester, także wszystko naturalne, bądź to, co nienaturalne, nie było nawet zbytnio noszone, bo mnie uczula, więc jest jak nowe). Ale nie wiedziałam, że tam można się targować, co mnie trochę zniechęca, bo pewnie na to też trzeba czasu, by odpisywać czy coś? A wystawiać po 10 zł też mi się nie widzi, bo mam tylko kilka rzeczy do sprzedania i są to raczej rzeczy droższe (np. kurtka czy płaszcz zimowy), więc liczyłam, że może udałoby się sprzedać za np. 150 - 180 zł. 
A powiedz, kto płaci za przesyłkę? Czy to ja muszę ewentualnie doliczyć koszt wysyłki? I rozumiem, że kupujący płaci zawsze z góry?

Za wysyłkę i ochronę płaci kupujący. Targowanie się zazwyczaj wygląda tak, że kupujący korzystają z gotowego narzedzia "Zaproponuj cenę". Ty dostajesz informację, że kupujący proponuje np. 40 zamiast 50 zł i możesz zaakceptować albo odrzucić i np. zaproponować swoją cenę 45 zł. Jak on ją zaakceptuje to od razu ustawia się mu taka cena (tylko jemu) i może za nią przedmiot kupić. Czasami propozycje są sensowne - obniżka 5, 10 zł, a czasami są z czapy, np. rzędu 50-70% ceny wyjściowej  Czasami kupujący piszą, że proponują 40 zł i wtedy jak akceptujesz to masz taką opcję "zaproponuj cenę" i jak wpiszesz tam 40 zł to za taką cene ten kupujący będzie mógł przedmiot kupić. Niektórzy sprzedający robią tak, że do każdego kto przedmiot "polubi" wysyłają propozycję kilkuzłotowej obniżki, żeby zachęcić do zakupu. Co jeszcze warto robić, to od razu robić zdjęcia z miarką albo umieszczać wymiary w opisie, bo 90% kupujących i tak o nie poprosi, więc szkoda potem tracić czasu na odszukiwanie ciucha, mierzenie i odpisywanie każdemu. Generalnie vinted jest spoko, bo jak ktoś coś kupi, to dostajesz gotową etykietę do druku i tylko pakujesz, naklejasz i nadajesz paczkę. Jedyny minus jest taki, że nie możesz "wyłączyć" sobie opcji wysyłki przez niektórych przewoźników i niektórzy wybierają inpost, niektórzy orlen paczkę, inni pocztę polską, a jeszcze inni dpd czy dhl. Generalnie misz masz. Czasami ludzie piszą w opisie, że nie wysyłają tym czy tym, ale jak ktoś kupi, a Ty nie będziesz chciała wysłać tym przewoźnikiem, to musisz anulować zakup i wtedy tracisz gwiazdki. Płaszcze, kurtki itd. zwłaszcza z dobrym składem (wełna, puch) albo dobrych marek, możesz sprzedać lepiej, ale 150-180 zł osiągną tylko rzeczy, które oryginalnie w sklepie kosztują w okolicach tysiąca. Możesz sobie zerknąc na wyszukiwanie vinted i tam poszukać rzeczy, które Ty chciałabyś sprzedać. Zobaczysz przekrój cen, przy czym wiadomo, że jeśli chcesz sprzedać szybko, to musisz być tańsza niż konkurencja z tym samym przedmiotem, w tym samym rozmiarze, w takim samym stanie  Przy wystawianiu aukcji, po wpisaniu opisu, marki itd. Vinted podpowie Ci cenę, za jakąś sprzedały się ostatnio takie przedmioty. Przy czym czasem się to zgadza, a czasem nie  I czasem vinted sugeruje mi cenę 15-30 zł, a ja spokojnie sprzedaję przedmiot za 100  Jeśli masz więcej pytań to pisz pw

Zielonaszpilka, ponownie baaardzo Ci dziękuję za wyjaśnienia co i jak, w weekend spróbuję i wystawię to, co mam na sprzedaż   To targowanie wydaje się być zautomatyzowane, także to już na plus, bo nie zajmie wiele czasu na ogarnianie tego. Co do fotek - dzięki za podpowiedź, faktycznie tak zrobię - z miarką, aby nie musieć odpisywać odnośnie rozmiarów (o ile ktoś się zainteresuje moimi ubraniami ). A cenowo właśnie tak myślałam, by wystawić po 150-180zł, bo obie te rzeczy są w cenach powyżej 1000zł, także ok. 85% taniej za stan bardzo dobry, to chyba uczciwa cena. No nic, spróbuję, zobaczę, czy uda mi się coś sprzedać:) Raz jeszcze Ci dziękuję i jak coś będę chciała podpytać, to napiszę do Ciebie na priv:)

pionas może jakaś abolicja karniakowa z okazji 2025…?- proszę kogoś, żeby oznaczył @pionas, bo ja nie potrafię…

doo napisał(a):

visserarthur napisał(a):

pionas może jakaś abolicja karniakowa z okazji 2025…?- proszę kogoś, żeby oznaczył pionas, bo ja nie potrafię…

Powpadały ci karniaki? Łatwizna, żeby się ich pozbyć - dodaj 30 konkursów – będzie z zyskiem dla forumowiczów

Powpadały, ale czasem były abolicje, czy to na święta, czy nowy rok i do tego zmierzam. Jestem tu tyle lat, że wiem, jak się pozbywa karniaków.

visserarthur napisał(a):

pionas może jakaś abolicja karniakowa z okazji 2025…? - proszę kogoś, żeby oznaczył pionas, bo ja nie potrafię…

Powpadały (karniaki), ale czasem były abolicje, czy to na święta, czy nowy rok i do tego zmierzam. Jestem tu tyle lat, że wiem,
jak się pozbywa karniaków.

Hm, jesteś tu tyle lat, a nie wiesz, jak oznaczyć użytkownika, zastanawiające... Umyka wiedza z pamięci, ech...
Tyle razy było już o tym na forum, ech. Przed nazwą użytkownika bez spacji ("przyklejona" do nazwy) dodajesz małpę, czyli znaczek at. Użytkownik dostaje powiadomienie i to wszystko.

Czy coś zmieniło z powiadomieniami, wcześniej wyskakiwały jak ktoś odpowiedział na post a teraz każdy ruch  forumowicza, dostaje powiadomieni .dziennie ich jest multum .Nic nie wciskam .czy to jakieś "unowocześnienie"?

agicho napisał(a):

Czy coś zmieniło z powiadomieniami, wcześniej wyskakiwały jak ktoś odpowiedział na post a teraz każdy ruch  forumowicza, dostaje powiadomieni .dziennie ich jest multum .Nic nie wciskam .czy to jakieś "unowocześnienie"?

Jeżeli wyskakują Ci powiadomienia z jednego wątku to pewnie kliknęłaś ustaw powiadomienia. Wejdź w dany wątek i na górze po prawej stronie albo ogólnie gdzieś na górze powinnaś mieć anuluj powiadomienia.

Czy jak wysyłaliście zgłoszenie w konkursie Freewolucji to na maila przyszło wam powiadomienie? Wczoraj dodałam zgłoszenie, na stronie wszystko się załadowało i po dodaniu wyskoczyło mi coś w stylu dziękujemy za przesłanie zgłoszenia, ale do dzisiaj nie ma żadnego mailowego potwierdzenia, a we wcześniejszej edycji było i się zastanawiam...