Reklama na e-Konkursy.info

Wkurza mnie...

zielonaszpilka

#7079802 Napisano: 14.02.2023 21:47:49
notta napisał(a):

joan napisał(a):

notta - dekada to dłuuugo. Domownicy muszą każdorazowo mieć się na baczności przy kontakcie z opakowaniem po jogurcie, sraytaśmie czy batoniku. Bo raz tytka zbędna, innym razem ło-panie-niezbędna (kod wewnątrz albo paragon źle opisany i lepiej opakowanie zachować). Zamęt w codzienności, że tak powiem. Po stronie osoby konkursującej jest zadbać o to, żeby wpadkom zapobiegać. Można np. nalepić na kubeczek Almette żółtą karteczkę z napisem "OPAKOWANIE KONKURSOWE - ZACHOWAĆ!"  emotka  

A jeśli lubisz eksperymentować, poczytaj książkę "Mindfulness w związku", tam zdaje się jest rozdział o nawykach / wyzwalaczach nawyków i możesz sobie opracować strategię na gary / podłogę / pranie. Natomiast o sprawy konkowe to może jednak niech dba konkowicz; dajmy żyć naszym TŻ, i tak mają z nami kosmiczne jazdy emotka

fachowe rady! Czyli sama muszę zmienić swoje postępowanie. Widocznie moja klątwa wiedzy mnie ogranicza i wydaje mi się że zostawianie opakowań jest logiczne (naturalne), ale widocznie tylko ja tak uważam  emotka

Jak już zgłosiłaś kod to znaczy, że opakowanie otwarte, a więc już nie powinno być w lodówce w zasięgu TŻ i kosza na śmieci;) przełóż parówy do pojemnika, a opakowanie do konkursowego segregatora;) Nie możemy zmienić innych, możemy zmienić swoje zachowanie;) Ale tak, dla mnie też fenomenem jest tunelowe widzenie facetów emotka  

joan

#7079803 Napisano: 14.02.2023 21:48:05
notta napisał(a):

fachowe rady! Czyli sama muszę zmienić swoje postępowanie. Widocznie moja klątwa wiedzy mnie ogranicza i wydaje mi się że zostawianie opakowań jest logiczne (naturalne), ale widocznie tylko ja tak uważam  emotka


Najwygodniej ogłosić, że na wszystkim, co trzeba zostawić, będziesz dawała żółtą karteczkę (przymocowaną trwale taśmą klejącą albo zszywaczem), wtedy Ty sama w jakiś nerwowy dzień unikniesz przypadkowego wyrzucenia opakowania. Kto nigdy w śmieciach nie grzebał, niech pierwszy rzuci paragonem emotka Bo jak się z pretensją wyskoczy do domowników, to potem oni kufa dosłownie WSZYSTKO zostawiają i wszędzie w domu masz skitrane opakowania & butelki, papierki po lodach / batonikach = bajzel pod hasłem "Nie było Cię w domu i nie wiedziałem, czy to mam wyrzucić, czy nie..." emotka

bezaczek7

#7079830 Napisano: 15.02.2023 08:22:38
Ja przyjęłam też taką strategię (choć nie zawsze się udaje i nie z każdym towarem), by zgłaszać opakowanie w momencie, gdy mogę je od razu schować. Czyli np.parówki leżą 3 dni w lodówce, ale póki nie zostaną zjedzone i nie będę mogła swobodnie go od razu schować, to nie zgłaszam. By uniknąć właśnie sytuacji, że zgłoszone, a paczki brak. Ps świetny pomysł o przełożeniu parówek do pudełka, jakoś człowiek oczywistych rzeczy nie zrozumie, póki ktoś mu tego jasno nie powie na głos emotka  

peppa7

#7079836 Napisano: 15.02.2023 09:10:44
notta napisał(a):

wkurzył mnie mój TŻ, który kolejny raz zachowuje się jak rasowy mugol i wywala mi parówkowo-berlinkowe opakowanie ze zgłoszonym kodem do śmieci emotka .
Od ponad 10 lat ćwiczę temat w chacie żeby dwa razy sprawdzać, pytać lub nie mądralować się..

Halo faceci! Jak to jest? Garki w zlewie wiecznie stoją brudne, podłoga nie jest odkurzona, pranie nie złożone,  ale panu pedantowi wadzi opakowanie w lodówce? Jakaś instrukcja obsługi? Jak takie przypadki zreformować? Po 15 latach mi ręce opadają, pomysłów brak i poprawy brak emotka

Ty się wkurzasz na Tż, a ile razy ja tak zrobiłam emotka
1 notta 0

martunik3

#7079839 Napisano: 15.02.2023 09:43:55
notta napisał(a):

wkurzył mnie mój TŻ, który kolejny raz zachowuje się jak rasowy mugol i wywala mi parówkowo-berlinkowe opakowanie ze zgłoszonym kodem do śmieci emotka .
Od ponad 10 lat ćwiczę temat w chacie żeby dwa razy sprawdzać, pytać lub nie mądralować się..

Halo faceci! Jak to jest? Garki w zlewie wiecznie stoją brudne, podłoga nie jest odkurzona, pranie nie złożone,  ale panu pedantowi wadzi opakowanie w lodówce? Jakaś instrukcja obsługi? Jak takie przypadki zreformować? Po 15 latach mi ręce opadają, pomysłów brak i poprawy brak emotka

TŻ zapewne Twój Towarzysz Życia to Technik Żywienia emotka emotka
1 notta 0

cb656

#7079931 Napisano: 15.02.2023 16:39:52
notta napisał(a):

wkurzył mnie mój TŻ, który kolejny raz zachowuje się jak rasowy mugol i wywala mi parówkowo-berlinkowe opakowanie ze zgłoszonym kodem do śmieci emotka .  Jak takie przypadki zreformować? Po 15 latach mi ręce opadają, pomysłów brak i poprawy brak emotka

A wymiana na nowszy model wchodzi w grę? emotka
1 kumulacja 0

dwaburekoty

#7079935 Napisano: 15.02.2023 16:55:51
notta napisał(a):

wkurzył mnie mój TŻ, który kolejny raz zachowuje się jak rasowy mugol i wywala mi parówkowo-berlinkowe opakowanie ze zgłoszonym kodem do śmieci emotka .
Od ponad 10 lat ćwiczę temat w chacie żeby dwa razy sprawdzać, pytać lub nie mądralować się..

Halo faceci! Jak to jest? Garki w zlewie wiecznie stoją brudne, podłoga nie jest odkurzona, pranie nie złożone,  ale panu pedantowi wadzi opakowanie w lodówce? Jakaś instrukcja obsługi? Jak takie przypadki zreformować? Po 15 latach mi ręce opadają, pomysłów brak i poprawy bra

Mój właśnie kupił 15 grzeskow na jednym paragonie. Ale mu wybaczam, bo dzielnie ogarnia dom i dzieci, gdy ja mecze się okrutnie z Covidem w łóżku (choć dzisiaj usłyszałam że posiadanie Covida jest passe).
3 cb656, notta, mia 0

lasiglasty

#7079936 Napisano: 15.02.2023 17:15:37
Wkurza mnie widmo ekokomuny, myślałam, że nigdy już nie dożyję powrotu "kartek", a ostatnio dużo czytam, że Warszawa jest w programie C40 cities, który dąży do tego, aby był limit mięsa na obywatela 16 kg na rok, a potem 0. 90 kg nabiału na rok, a potem 0. Ubrania 8 sztuk na rok, a potem 3. Pojazdy 190 na 1000 osób, a potem 0. Lot samolotem raz na 2 lata, a potem raz na 3 lata. Długo myślałam, że to fejk nius, ale nie  emotka  niby to tylko rekomendacje, ale po coś to ustalili, żeby w końcu wprowadzić. Kiedyś to chociaż był przydział na samochód, a teraz ma być 0... 
0 0

notta

#7079938 Napisano: 15.02.2023 17:22:34
cb656 napisał(a):

notta napisał(a):

wkurzył mnie mój TŻ, który kolejny raz zachowuje się jak rasowy mugol i wywala mi parówkowo-berlinkowe opakowanie ze zgłoszonym kodem do śmieci emotka .  Jak takie przypadki zreformować? Po 15 latach mi ręce opadają, pomysłów brak i poprawy brak emotka

A wymiana na nowszy model wchodzi w grę? emotka

A co? Wpisujesz się na liste emotka
0 0

cb656

#7079939 Napisano: 15.02.2023 17:26:45
lasiglasty napisał(a):

Wkurza mnie widmo ekokomuny, myślałam, że nigdy już nie dożyję powrotu "kartek" (...) Kiedyś to chociaż był przydział na samochód, a teraz ma być ZERO... 

Bo TERAZ to zdrowiej jest chodzić piechotą. Mniejszy ślad węglowy zostawiasz.
Nie można dawać przydziałów (czytaj: zmuszać ludzi do kupowania aut), gdy chodzi o ratowanie Ziemi, mmmrrraauuu... emotka

W temacie: WKURZA MNIE, WRRRRR... emotka emotka ...obłuda i fałsz moralny rządu, który twierdzi, że papierosy i alkohol to zgubna narodu, więc POBIERA AKCYZĘ zamiast po prostu zrezygnować z ich produkcji i dystrybucji! Niech to wszystko przeniesie się do szarej strefy, niech zarabiają kombinatorzy, ale na litość boską, NIE PAŃSTWO!!!! emotka emotka
0 0

cb656

#7079940 Napisano: 15.02.2023 17:30:29
notta napisał(a):

cb656 napisał(a):

notta napisał(a):

wkurzył mnie mój TŻ...

A wymiana na nowszy model wchodzi w grę? emotka

A co? Wpisujesz się na listę? 

Nie. Nie znamy się. Nie wiem, czy nie wpadnę z deszczu pod rynnę, a poza tym...
Poza tym jestem chyba zdecydowanie nieatrakcyjny dla postronnych. Niezależny, samorządny, pyskaty, z własnym zdaniem i spojrzeniem na świat, hardy, nieustępliwy w kwestii pryncypiów no i najważniejsze - serce mam już zajęte. pełna kumulacja niedopasowania emotka emotka

joan

#7079955 Napisano: 15.02.2023 19:19:26
lasiglasty napisał(a):

Wkurza mnie widmo ekokomuny, myślałam, że nigdy już nie dożyję powrotu "kartek", a ostatnio dużo czytam, że Warszawa jest w programie C40 cities, który dąży do tego, aby był limit mięsa na obywatela 16 kg na rok, a potem 0. 90 kg nabiału na rok, a potem 0. Ubrania 8 sztuk na rok, a potem 3. Pojazdy 190 na 1000 osób, a potem 0. Lot samolotem raz na 2 lata, a potem raz na 3 lata. Długo myślałam, że to fejk nius, ale nie  emotka  niby to tylko rekomendacje, ale po coś to ustalili, żeby w końcu wprowadzić. Kiedyś to chociaż był przydział na samochód, a teraz ma być 0... 


Oto dokument pierwotny, gdyby ktoś nie wierzył polskim portalom informacyjnym: https://www.c40.o..._250719.original.pdf

Czyli mieszkańcy Warszawy nie będą już mogli wygrywać w konkach samochodów, zagranicznych wycieczek i bonów do Zalando? emotka

A tak na poważnie: jak czytam, że zakup pięciopaku majtek będzie szkodliwy dla środowiska, gdy tymczasem jego mać! w środku Europy od roku PŁONIE kraj, to mnie szlag trafia emotka Wygląda na to, że mieszkańcy naszej stolicy będą musieli zamawiać slipki do Paczkomatów w innych miastach emotka Wystarczy popatrzeć na zdjęcia z frontu, ile tam całych blokowisk na śmietniska pójdzie, do tego pozostałości amunicji, konstrukcje stalowe... ale spoko, najłatwiej piedrolić o złowrogich slipkach emotka I to piszę ja: człowiek eko, co aktualnie już stosuje wszystkie te ich "rekomendacje" (choć co do nabiału pewności nie mam)...

anialistopad

#7079979 Napisano: 15.02.2023 21:57:37
A co tu się porobiło ? Wpisów nie widać . pionas ja tylko tak mam ? 
0 0

sydariameki

#7079985 Napisano: 16.02.2023 01:19:35
Nie widzę odpowiedzi w każdym wątku  emotka
0 0

cudaczek121

southlander

#7080059 Napisano: 16.02.2023 12:27:48
Dziś mnie wkurza, że jak się coś wali, to od razu w kilku miejscach naraz i aż do samej ziemi. emotka   Jedna sprawa tak przytłacza stresem, że na zajmowanie się drugą ciężko zebrać jakiekolwiek myśli, a tu jeszcze trzeci i czwarty szalejący pożar w kolejce. To przedziwne, że kompletnie niepowiązane różne problemy mogą się pojawić tak nagle w jednym czasie.  emotka

W przyszłości będę jeszcze bardziej doceniał te małe codzienne problemiki. emotka  

VeryBlackCat

#7080064 Napisano: 16.02.2023 12:58:30
joan napisał(a):

lasiglasty napisał(a):

Wkurza mnie widmo ekokomuny, myślałam, że nigdy już nie dożyję powrotu "kartek", a ostatnio dużo czytam, że Warszawa jest w programie C40 cities, który dąży do tego, aby był limit mięsa na obywatela 16 kg na rok, a potem 0. 90 kg nabiału na rok, a potem 0. Ubrania 8 sztuk na rok, a potem 3. Pojazdy 190 na 1000 osób, a potem 0. Lot samolotem raz na 2 lata, a potem raz na 3 lata. Długo myślałam, że to fejk nius, ale nie  emotka  niby to tylko rekomendacje, ale po coś to ustalili, żeby w końcu wprowadzić. Kiedyś to chociaż był przydział na samochód, a teraz ma być 0... 


Oto dokument pierwotny, gdyby ktoś nie wierzył polskim portalom informacyjnym: https://www.c40.o..._250719.original.pdf

Czyli mieszkańcy Warszawy nie będą już mogli wygrywać w konkach samochodów, zagranicznych wycieczek i bonów do Zalando? emotka

A tak na poważnie: jak czytam, że zakup pięciopaku majtek będzie szkodliwy dla środowiska, gdy tymczasem jego mać! w środku Europy od roku PŁONIE kraj, to mnie szlag trafia emotka Wygląda na to, że mieszkańcy naszej stolicy będą musieli zamawiać slipki do Paczkomatów w innych miastach emotka Wystarczy popatrzeć na zdjęcia z frontu, ile tam całych blokowisk na śmietniska pójdzie, do tego pozostałości amunicji, konstrukcje stalowe... ale spoko, najłatwiej piedrolić o złowrogich slipkach emotka I to piszę ja: człowiek eko, co aktualnie już stosuje wszystkie te ich "rekomendacje" (choć co do nabiału pewności nie mam)...

Nie rozumiem o co tyle krzyku, przecież to są zalecenia. Jak WHO podało zalecenie, żeby spożywać nie więcej niż 5 g cukru dziennie, to też się oburzaliście, że Wam kartki na cukier wprowadzą? emotka  

Individual consumers cannot change the way the global economy operates on their own, but many of the consumption interventions proposed in this report rely on individual action. It is ultimately up to individuals to decide what type of food to eat and how to manage their shopping to avoid household food waste. It is also largely up to individuals to decide how many new items of clothing to buy, whether they should own and drive a private car, or how many personal flights to catch every year. As this report shows, these are some of the most impactful consumption interventions that can be taken to reduce consumption-based emissions in C40 cities. Furthermore, businesses and elected leaders respond to consumer demands and voter priorities.

Czyli:

Indywidualni konsumenci nie mogą zmienić sposobu, w jaki działa globalna ekonomia w pojedynkę, ale wiele interwencji konsumenckich zaproponowanych w tym raporcie polega na działaniach ze strony pojedynczych osób. Ostatecznie to do tych indywidualnych osób należy decyzja, co jeść i jak planować swoje zakupy, żeby uniknąć marnowania żywności w domu. Również głównie do tych indywidualnych osób należy decyzja, ile sztuk nowej odzieży kupić, czy posiadać i prowadzić prywatny samochód i ile osobistych lotów samolotem odbyć w ciągu każdego roku. Ten raport pokazuje, że to są najważniejsze obszary, w jakich możliwe są działania ze strony konsumentów, aby ograniczyć emisję związaną z konsumpcją w miastach C40. Ponadto, biznesy i wybrani przywódcy reagują na żądania rynku i priorytety głosujących. 

Tłumacząc na ludzkie: nie ma i nie będzie żadnego zakazu posiadania samochodu ani jedzenia mięsa. Grupa ekspertów zebrała się i przygotowała raport, który mówi mniej więcej tyle: "Drodzy politycy. Oto lista problemów, które prawdopodobnie spotkają nasze wnuki, jeśli teraz czegoś nie zrobimy na poziomie globalnym. Jeśli wprowadzimy takie zmiany w tym, jakich materiałów używamy do budowania miast, to skutek dla światowego klimatu będzie taki: , jeśli wprowadzimy takie zmiany w tym, skąd czerpiemy energię elektryczną, to skutek będzie taki: , jeśli uda nam się sprawić, żeby producenci elektroniki i urządzeń AGD nie projektowali jej celowo w taki sposób, żeby psuła się po 5 latach i żeby dało się je naprawić, kiedy się zepsują, to skutek będzie taki: , a jeśli ludzie średnio zaczną jeść tyle mięsa i tyle latać samolotami, to skutek będzie taki: . Daliśmy Wam liczby i pokazaliśmy, którymi obszarami należy się przejmować, a które nie są ważne. Teraz zawołajcie ekspertów od budowania miast, robienia urządzeń, szycia ubrań i tak dalej i przedyskutujcie z nimi, jakie działania można podjąć, żeby żyło się dobrze i nam i naszym wnukom". W raporcie jest jasno napisane, że konsumenci mają prawo decydować, co zrobią - jak chcesz, możesz sobie nawet cały sklep odzieżowy codziennie kupić. Nigdzie nie ma słowa o tym, że coś trzeba wprowadzić "najpierw", a coś innego "potem", tylko, że jeśli nasi konsumenci ograniczą liczbę kupowanych nowych ubrań (w sensie nie z drugiej ręki) średnio na osobę do ośmiu rocznie, to emisja związana z produkcją odzieży zmniejszy się o tyle, a jeśli do trzech, to tyle. 

Tego typu raporty powstają bardzo często w związku z różnymi kwestiami, np. zbiera się grupa ekspertów od ruchu miejskiego i pisze raport o tym, że jeśli w jakimś miejscu coś postawisz, to będą korki, a jeśli zbudujesz drogę w określony sposób, to korków będzie mniej. Taki raport potem dają politykom, którzy przynajmniej powinni potem zlecić ekspertom od budowania dróg przygotowanie raportu o tym, które z tych rozwiązań będą tanie, a które drogie, które mogą być uciążliwe dla mieszkańców ze względu na hałas itd., a później głosować na rozwiązania, co do których mają racjonalne podstawy żeby sądzić, że poprawią jakość życia ludzi. Racjonalne, to znaczy: ktoś na podstawie szczegółowej analizy trzydziestu podobnych przypadków w innych krajach stwierdził, że postawienie mostu w tym miejscu z dużym prawdopodobieństwem zakorkuje ten kawałek naszego miasta, a nie: "w sumie to nie wiem, jak głośne są pociągi przejeżdżające przez most, ale wydaje mi się, że to może spowodować hałas". 

Cała ta burza wygląda trochę jakby jakiś ekspert napisał w raporcie "zmniejszenie liczby samochodów na osobę w mieście o połowę zmniejszyłoby korki o 90%" (bo w raportach pisze się suche fakty, a w głowie zazwyczaj się ma coś w stylu: "tańsza i bardziej komfortowa komunikacja miejska, lepsze planowanie osiedli tak, żeby ludziom wygodniej było pójść do sklepu niż pojechać, utworzenie dodatkowych połączeń pociągowych, żeby ludziom dojeżdżającym spod miasta taniej było kupić bilety na pociąg niż drugi samochód w rodzinie, żeby obie osoby mogły dojeżdżać itd."), a media zaczęły krzyczeć, jak to wstrętni poplecznicy przeciwnej partii planują wylosować co drugi samochód i go skonfiskować.

Nieważne, jak bardzo się staram trzymać z daleka od polityki i tak czuję, że zbliża się rok wyborczy... emotka

cb656

#7080070 Napisano: 16.02.2023 13:41:43
VeryBlackCat napisał(a):

Nieważne, jak bardzo się staram trzymać z daleka od polityki i tak czuję, że zbliża się rok wyborczy...

atyde25

#7080661 Napisano: 20.02.2023 16:58:09
Znowu ja ale mugol mnie nie zrozumie.Chciałam Kubusia w Ross kupić.I oczywiście kasa samoobsługowa popsuła się na mojej transakcji.Biały paragon .....A pani wyskoczyła z paragonem z drukarki na kartce A4.A taka kartka mi na nic.Oczywiście obrażona,że jej czas zabieram bo kazałam jej wycofać i policzyć na normalnej kasie jeszcze raz.A partner podsumował moją przygodę.99%% ludzi paragonów nie bierze.I znowu wyszłam na czuba w sklepie:(
Ciśnienie mi skoczyło i to mnie wkurza bo normalny konsument uzna o za problem z ..
0 0

atyde25

#7080662 Napisano: 20.02.2023 17:04:40
I może agencje przejrzą na oczy i nie będą oceniać o jacyś tam konkursowicze gorszy sort.
To jest walka przy każdych zakupach.I wkurza mnie,że 25 lat pilnuję tych paragonów a każdy mnie traktuje jak zło konieczne i osobę co chce dziwne rzeczy:(
0 0